Wielkimi krokami zbliża się finał Plebiscytu na Supersołtysa Powiatu Szczycieńskiego. Sołectwo, którego przedstawiciel zajmie I miejsce, otrzyma w nagrodę od starosty 3 tys. zł, II miejsce – 2 tys. zł, a III miejsce – 1 tys. złotych. W tym tygodniu prezentujemy ostatnią już parę finalistek naszej zabawy. Są to Barbara Bruździak z Wielbarka i Aneta Krzyszkowska z Łatanej Wielkiej.

 BARBARA BRUŹDZIAK (Wielbark)

Barbara Bruździak, Aneta KrzyszkowskaSołtysem jest od 2002 r. Przejęła tę funkcję po mężu, który sołtysował w Wielbarku przez kilka kadencji. Razem wychowali troje dorosłych już dzieci. Pani Barbara jest na emeryturze. Wszystko wskazuje na to, że przejdzie do historii jako ostatni sołtys Wielbarka. Miejscowość ta ubiega się od dłuższego czasu o przywrócenie jej praw miejskich, więc przestanie być już sołectwem. Decyzja w tej sprawie ma zapaść w 2019 r. Sołtys przyznaje, że nie wszyscy mieszkańcy podchodzą do tego z entuzjazmem. - Część odbiera powrót do praw miejskich z mieszanymi uczuciami. Niektórzy boją się wzrostu podatków, innym jest to obojętne – mówi pani Barbara.

Z perspektywy czasu najbardziej cieszy ją rozwój Wielbarka, który nastąpił w ciągu ostatnich kilkunastu lat. Miejscowość zyskała też na estetyce, stała się czystsza i bardziej przyjazna miejscowym. W tym roku zostanie oddany do użytku kompleks sportowo – rekreacyjny nad Sawicą. Powstały tam m.in. boiska sportowe, ścieżka rowerowa, place zabaw dla dzieci. Otwarcie obiektu zaplanowano w sierpniu. Zdaniem sołtys, pozytywne zmiany, które nastąpiły w Wielbarku, to duża zasługa wójta Grzegorza Zapadki.

- Jest bardzo dobrym gospodarzem – podkreśla.

Oprócz sprawowania funkcji sołtysa, jest też aktywną członkinią Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Wielbarskiej, angażując się w liczne inicjatywy, takie jak choćby doroczny Festiwal Grzybów „Grzybowanie”. Lubi aktywnie spędzać czas – jeździ na rowerze, uprawia nordic walking i zajmuje się rękodziełem.

ANETA KRZYSZKOWSKA (Łatana Wielka)

Sołtysem jest pierwszą kadencję. Pochodzi z Warszawy, w Łatanej mieszka dopiero od czterech lat. Mężatka, ma dwoje dzieci – 11-letnią córkę Marysię i urodzonego na początku maja synka Leonarda. Wraz z mężem wykonuje wolny zawód, zajmuje się realizacją efektów synchronicznych do filmów fabularnych. Państwo Krzyszkowscy pracowali m.in. nad „Wołyniem” Wojciecha Smarzowskiego. Za dźwięk do tego filmu otrzymali nawet prestiżową nagrodę Orła. Pani Aneta, w odróżnieniu od większości sołtysów z gminy Wielbark, jest gorącą zwolenniczką funduszu sołeckiego. Jej zdaniem to ważne narzędzie rozwoju społeczeństwa obywatelskiego na poziomie lokalnym. Sołtys często publicznie zabiera głos na temat bolączek trapiących mieszkańców. Kilka miesięcy temu głośnym echem odbił się jej zamieszczony na portalu społecznościowym apel do władz gminy, w którym kategorycznie wezwała je do poprawy stanu jednej z lokalnych dróg.

(ew)